sudo gedit /etc/fstab
Przykład:
UUID=c6193d65-7dc9-49c2-82a5-3aec10bd6ce5 / ext4 defaults 0 1
UUID=D6C1-57F4 /media/WinXP vfat umask=0000 defaults 0 0
UUID=6E1A-B777 /media/Wf-Mag vfat umask=0000 defaults 0 0
UUID=296FFF043B4104E2 /media/Source ntfs-3g defaults 0 0
UUID=8E54FDE754FDD247 /media/Recovery ntfs-3g defaults 0 0
UUID=0E82FEE682FED0E7 /media/SYSTEM ntfs-3g noauto defaults 0 0
w /media lub gdzie indziej muszą znajdować się utworzone katalogi pod które podmontujemy w myśl zasady "all is file, include folders" nasze partycje
umask=0000 - nie jest obowiązkowe ale w FAT32 (vfat) pozwala na tryb zapisu "Read/Write"
Uzyskanie UUID:
sudo blkid -c /dev/null
lub
sudo ls -l /dev/disk/by-uuid/
Lub z poziomu mc wchodzimy cd /dev/disk/
i tam mamy informacje o /deviacessach (czyli naszych partycjach).
Zamiast UUID można używać ścieżki partcji /dev/sdaX ale np. w przypadku dodania/reorganizacji może powstać problem, a UUID jest unikatowy dla konketnej partycji.
Jak widać po wpisach w moim przykładzie im prymitywniejszy format, tym prymitywniejsze UUID, jest to adekwatne do bezpieczeństwa danych, i przede wszystkim sposobu ich rozmieszczania.
I jeszcze dla sprawdzania wymuszenie montowania bez UUID
sudo mount -t ntfs-3g (dla NTFS lub vfat/ext4,etc.) /dev/sdaX /media/nasz_katalog -o force
Jest co prawda do wyręczania nas program o nazwie "MountManager" lecz osobiście go nie polecam bo po primo: ogłupia, a po sedno: nie poznamy bardzo prostej zasady montowania i naprawy wpisu fstab, co w przypadku naprawy w okrojonych warunkach bez "GUI" lub na zdalnej maszynie jest niewyobrażalnie wygodne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz