Kontynuując poprzednie problemy z 12.04 na netbooku zirytował mnie mocno sposób instalacji skompilowanych paczek .deb poprzez totalnie zamulające "Centrum Oprogramowania Ubuntu" który jak się okazuje jest totalną porażką co opisuje nie jeden ubuntu-user.
Więc znowu zostałem zmuszony (jak i z pozbyciem się unity, odblokowaniem możliwości dodawania ikon na pulpicie) doinstalowania brakującego poczciwego instalatora gdebi-gtk
Aby dodać brakującego instalatora udajemy się do managera pakietów synaptic (puki go jeszcze nie usunęli !)
Programy -> Narzędzia systemowe -> Administracja -> Synaptic Menedżer Pakietów
W polu wyszukiwania wpisujemy: gdebi
I zaznaczamy do instalacji, synaptic sam zaproponuje nam dodanie zależności.
Dla konsolowców nie ma takiej potrzeby bo można instalować z zaklęcia:
sudo dpkg -i paczka.deb
Dodatkowe zaklęcia:
-r - "remove" usuwanie pakietu
-s - "status " wyświetlić stan pakietu
--reconfigure ponownej konfiguracji pakietu
Ale wiadomo czasem szybciej kliknąć w katalog niż dostać się do niego z "cd" więc warto mieć GUI
Oczywiście gdeb-GUI również można dodać z konsoli bez dokopywania się do synaptica a mianowicie:
sudo apt-get install gdebi-gtk
I po w/w zabiegach mamy pod prawo-klikiem upragnione NORMALNE "
Otwórz za pomocą Instalator Pakietów..." czyli instalowanie bez oczekiwania na załadowanie całego zbędnego śmietnika jakim trąci to całe centrum.
Dodatkowo możemy domyślne otwieranie paczek .deb zmienić w ubuntu-tweak.
I na koniec tzw. puenta inaczej kompromis, a mianowicie połączenie konsoli z GUI lat 50-tych ;)
W 12.04 chyba też uważano iż Centrum oprogramowania zastąpi wszystko i nie ma
aptitude więc:
sudo apt-get install aptitude
Wklepujemy w konsoli samo:
aptitude
I ukaże się pseudo TXT Gui:
Zaleta jest taka iż można go uruchomić w dowolnej powłoce (np. CTRL+Alt+F1) i nieznając nazw pakietów poprostu wyszukać je z pogrupowanych kategorii.
____________________________________________________________________________
W/w sposoby są podstawą instalacji wspieranych dystrybucji linuxów.