poniedziałek, 28 stycznia 2013

Znikające ikonki network-managera (połączenie sieciowe)

Jeżeli nie pomaga:
sudo killall nm-applet && nm-applet


To warto spróbować:
sudo gedit /etc/NetworkManager/nm-system-settings.conf
I na dole zmienić managed=true

Przykładowy plik:

# file is installed into /etc/NetworkManager, and is loaded by
# NetworkManager by default.  To override, specify: '--config file'
# during NM startup.  This can be done by appending to DAEMON_OPTS in
# the file:
#
# /etc/default/NetworkManager
#

[main]
plugins=ifupdown,keyfile

no-auto-default=00:00:09:3b:c8:y9,

[ifupdown]
managed=true 
# Było managed=false

Jeszcze dodatkowa porada w ubuntu-pomoc.org http://www.ubuntu-pomoc.org/brak-ikony-network-managera-w-zasobniku-systemowym/

piątek, 18 stycznia 2013

Zmiana koloru lewego boku managera plików - Nautilusa

Do grzebania służy coś w stylu "regedit" a mianowicie:
dconf-editor
 Jeżeli nie mamy to:
 sudo apt-get install dconf-tools
I nawigujemy kolejno: org -> gnome -> desktop -> interface -> gtk-color-scheme i w pustym miejscu wklejamy:


bg_color:#ebe0be;selected_bg_color:#737370;base_color:#9d906a
Co da nam efekt:
 Jeżeli chcemy inne kolory żeby je dopasować do naszego stylu to zmieniamy wartości które możemy uzyskać np. w Gimpie jeżeli go mamy zainstalowanego a jeżeli nie to można zainstalować:
gnome color chooser

niedziela, 13 stycznia 2013

Netbook 1024x600 - niemieszczące się okna

Przy okazji większego dłubania do którego zmusił mnie 12.04 postanowiłem zabrać się do rozwiązania problemu z niemieszczącymi się oknami dialogowymi i ustawieni-owymi których przyciski zatwierdzające nie mieszczą się na ekranie z powodu zbyt niskiej jego rozdzielczości.
Z pomocą przyjdzie nam skrypt o nazwie "newrez" (New Rezolution)

Aby go dodać należy wpierw zamienić obsługę wyświetlania x-window za którą odpowiada xserver i dodać repozytorium testowe:
sudo apt-add-repository ppa:mdeslaur/testing
potem standartowo:
sudo apt-get update & upgrade i ewentualnie dist-upgrade
Teraz wystarczy zrestartować system aby zaczął korzystać z testowych  xserver-common & xserver-xorg-core

Skrypt "newrez" można pobrać >> stąd <<


Wymagania:
xrandr (versja 1.3 lub wyższa)
zenity
bc
cvt


Który jeżeli sobie skopiujemy do katalogu:
~/.gnome2/nautilus-scripts
Otrzymamy możliwość szybkiego dostępu z prawo-kliku

Dzięki niemu możemy zwiększyć rozdzielczość a raczej ją wymusić, co umożliwi sięgnięcie do większych okien niż nasz ekran jest w stanie wyświetlić.

Instalacja paczek .deb - po co z centrum oprogramowania ?!

Kontynuując poprzednie problemy z 12.04 na netbooku zirytował mnie mocno sposób instalacji skompilowanych paczek .deb poprzez totalnie zamulające "Centrum Oprogramowania Ubuntu" który jak się okazuje jest totalną porażką co opisuje nie jeden ubuntu-user.

Więc znowu zostałem zmuszony (jak i z pozbyciem się unity, odblokowaniem możliwości dodawania ikon na pulpicie) doinstalowania brakującego poczciwego instalatora gdebi-gtk

Aby dodać brakującego instalatora udajemy się do managera pakietów synaptic (puki go jeszcze nie usunęli !)

Programy -> Narzędzia systemowe -> Administracja -> Synaptic Menedżer Pakietów
W polu wyszukiwania wpisujemy: gdebi

I zaznaczamy do instalacji, synaptic sam zaproponuje nam dodanie zależności.

Dla konsolowców nie ma takiej potrzeby bo można instalować z zaklęcia:
sudo dpkg -i paczka.deb
Dodatkowe zaklęcia:
-r -  "remove" usuwanie pakietu
-s -  "status " wyświetlić stan pakietu
--reconfigure ponownej konfiguracji pakietu

Ale wiadomo czasem szybciej kliknąć w katalog niż dostać się do niego z "cd" więc warto mieć GUI

Oczywiście gdeb-GUI również można dodać z konsoli bez dokopywania się do synaptica a mianowicie:
sudo apt-get install gdebi-gtk
I po w/w zabiegach mamy pod prawo-klikiem upragnione NORMALNE "Otwórz za pomocą Instalator Pakietów..." czyli instalowanie bez oczekiwania na załadowanie całego zbędnego śmietnika jakim trąci to całe centrum.
Dodatkowo możemy domyślne otwieranie paczek .deb zmienić w ubuntu-tweak.

I na koniec tzw. puenta inaczej kompromis, a mianowicie połączenie konsoli z GUI lat 50-tych ;)
W 12.04 chyba też uważano iż Centrum oprogramowania zastąpi wszystko i nie ma aptitude więc:
sudo apt-get install aptitude
 Wklepujemy w konsoli samo:
aptitude
I ukaże się pseudo TXT Gui:

 Zaleta jest taka iż można go uruchomić w dowolnej powłoce (np. CTRL+Alt+F1) i nieznając nazw pakietów poprostu wyszukać je z pogrupowanych kategorii.
____________________________________________________________________________
W/w sposoby są podstawą instalacji wspieranych dystrybucji linuxów.

Ubuntu 12.04 + słabszy netbook = totalna porażka

Ostatnio zostałem po raz kolejny z powodu zakończenia wspierania starszych DUŻO LEPSZYCH ! wersji zmuszony do aktualizacji, a w sumie raczej całkowitej instalacji od nowa z 10.10 do 12.04 LTS.
Niestety na nie super szybkiej maszynie a netbooku HP Mini 2133.




I ku mojemu zdziwieniu system w wersji z unity totalnie nie nadaje się do użytku, mimo iż rozdzielczość jest mniejsza niż w obecnych smart-fonach bo aż 1024x600
a unity jest bardziej ergonomiczne musiałem wybrać klasyczne gnome3.
Dopiero wtedy system przestał obracać wiatrakiem jak szalony.
Dodatkowo Canonical zapomina o jednej istotnej rzeczy, i w przypadku większych okien nie mamy jak dostać się do przycisków Zamknij, Zapisz itp. bo po prostu nie mieści się w 600px.

W zasadzie nie wiem ku czemu podąża Canonical ale zapomina o tym iż nie każdy dysponuje min Core iX nośnikami SSD oraz gigabajtami pamięci.
Więc instalacje najnowszych wersji nie idzie w parze z zwiększaniem wydajności a wręcz odwrotnie a przecież wersja 9 skoro szybko działa na słabym sprzęcie to jeszcze szybciej będzie działać na super szybkim i wydajnym, a na pewno nie będzie go gotować.
Czy coś więcej można zrobić na wersji 13 czego nie można było np. w bardzo szybko ładującej się 9 ? Wiem iż na pewno większe wsparcie sprzętowe, to na + ale co dzieje się z wydajnością i optymalizacją szybkości działania, przecież to że dysponuje się szybką maszyną nie oznacza iż system musi być już bardziej dowalony niepotrzebnymi pomysłami jak np. gnome3 które nie do końca mi się osobiście podoba, przez brak możliwości rozszerzonej modyfikacji przycisków.
Podsumowując te dziwne kierunki, zaczynam zastanawiać się nad zmianą Ubuntu na inną dystrybucję która będzie szybko działać nie gotując przy tym netbooka może spod znaku zielonego kameleona OpenSuse ?

I życzę panom z canonical aby spróbowali sobie na netbooku 1.6Ghz 1Gb ram poużywać Gimpa w wydaniu 12.04 to może zrozumieją idee tworzenia szybkiego systemu.

Jeżeli macie podobne doświadczenia i znaleźliście już rozwiązanie to proszę o komentarze.